Placek wiśniowy agenta Coopera

Tekst i zdjęcia: Ola Solińska
Opiekuję się od jakiegoś czasu działką – małym, zielonym, na wpół zdziczałym kawałkiem ziemi, który daje mi dużo radości. Niespecjalnie mam doświadczenie i nie wiem, jak pielęgnować trawniki na wzór francuskich ogrodów, ale widok zieleniejących pomidorów i nieśmiało wzrastających ziół daje mi ogromną satysfakcję.
Pod koniec czerwca był na działce wysyp wiśni. To co nie trafiło do koszyków krewnych i znajomych albo do gąsiora (będzie nalewka) posłużyło mi, by stworzyć placek wiśniowy rodem z miasteczka Twin Peaks – słodko-kwaśny przysmak na kruchym spodzie, którym zajadał się agent Cooper. Kratownica z paseczków ciasta dodaje mu filmowego sznytu.
Teraz czekam aż dojrzeją śliwy i będę przepis modyfikować ;). Stay tuned!
Składniki
(na prostokątną blaszkę ok. 40×25 cm)
Na ciasto:
- 450 g mąki
- 300 g masła
- 1-2 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- szczypta soli
- 2-3 łyżki zimnej wody
Proporcje można zmieniać – ważne, żeby wyszła zwarta, lśniąca „kula” ciasta.
Na nadzienie:
- 750 g wydrylowanych wiśni
- 1/2 szklanki cukru
- 3 łyżki mąki kukurydzianej
Wykonanie:
- Wyrabiamy ciasto. Składniki mieszamy ze sobą w misce i wyrabiamy na zwartą, lśniącą kulę. Ciasto dzielimy na dwie, nierówne części i – owinięte folią – wkładamy na pół godziny do zamrażalnika.
- Wydrylowane wiśnie zasypujemy cukrem i podgotowujemy aż puszczą sok. Dodajemy mąkę i mieszamy aż do zgęstnienia. Odstawiamy do stygnięcia.
- Spód blaszki wykładamy papierem do pieczenia. Większą kulę ciasta rozwałkowujemy i wykładamy na blaszkę, pamiętając, by uformować ranty (zabezpieczając w ten sposób nadzienie przed wypłynięciem).
- Ciasto nakłuwamy widelcem i podpiekamy w temperaturze 180 stopni przez około kwadrans.
- Po wyjęciu z piekarnika, ciasto może nieco się napowietrzyć, tworząc nierówności – delikatnie nakłuwamy je wtedy ponownie widelcem lub dociskamy ręką, a następnie wykładamy na nie nadzienie.
- Mniejszą kulę ciasta rozwałkowujemy i wykrawamy nożem paski, tak aby pasowały długością do formy. Układamy w kratownicę na wiśniach. Możemy posmarować je rozbełtanym jajkiem, wtedy ładniej się zarumienią.
- Całość wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 40 minut (ja po prostu patrzę, czy kratownica już się zarumieniła).
Placek wiśniowy najlepej smakuje jedzony na gorąco wprost z blachy!
Placek wiśniowy agenta Coopera
