Doskonałe na prezent, kule do kąpieli DIY
Przepis: Justyna Kupracz
Jedną z moich ulubionych zimowo — jesiennych aktywności oprócz spania i jedzenia ciasta, jest samodzielny wyrób części świątecznych prezentów. Z premedytacją zamieszczam wpis dwa tygodnie przed mikołajkami, tak by dać zainteresowanym jeszcze chwile czasu na przygotowanie.
W tym roku postawiłam na własnoręcznie przygotowane musujące kule do kąpieli jako dodatek lub samodzielny prezent. W moje kreatywnej twórczości inspirowałam się przepisem z mojego ulubionego bloga o zero waste — ograniczam się. Produkowane własnoręcznie kule doskonale musują w wodzie i pięknie pachną. Nic tylko rozpocząć masową produkcję.
Przed przystąpieniem do pracy warto spędzić chwilę sprawdzając skład i jakość użytych produktów. Ja w swój kwasek cytrynowy i sodę oczyszczoną zaopatrzyłam się w sklepie bio, zwracając uwagę na kraj producenta (Polska).
Na 12 sztuk kul do kąpieli potrzebujemy:
- 2 szklanki sody oczyszczonej
- 1 szklankę kwasku cytrynowego
- 5 łyżek oliwy z oliwek lub innego ulubionego kosmetycznego oleju
- 15 kropli olejku zapachowego – takiego, który kojarzy się ze świętami lub po prostu odpręża (ja użyłam lawendowego, tego samego co w tym przepisie).
Uwaga na olejek cynamonowy i pomarańczowy – mogą podrażnić skórę. - Szklanka suszonych płatków nagietka, innych ulubionych płatków kwiatów lub ziół
- Opcjonalnie: foremki do lodu lub ciasta.
- Woda w spryskiwaczu
Receptura jest bardzo prosta. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy w misce i delikatnie pryskamy wodą. Wkładamy do foremek (na około ¾ wysokości) lub formujemy eleganckie kule i odkładamy do wyschnięcia na noc.
Możemy rozdać kule rodzinie i znajomym w prezencie lub zostawić wszystkie sobie i korzystać do woli, bo relaksujących kąpieli jak i pięknej muzyki nigdy za wiele.
Zdjęcia wykorzystane we wpisie pochodzą z portalu unsplash
Odpowiedz
Chcesz wziąć udział w dyskusji?Śmiało, napisz coś!