Przepis: Justyna Kupracz
Gdy przyjrzymy się mocniej drogeryjnym antyperspirantom znajdziemy
w nich mnóstwo związków chemicznych o (mówiąc delikatnie) mało pozytywnym działaniu na nasze zdrowie.
Zawarte w tego typu kosmetykach związki takie jak triclosan, ftalany
i formaldehyd zaburzają gospodarkę hormonalną. Glin (aluminium) zatyka pory w skórze, sam gromadząc się w naszym organizmie. Bardzo niebezpieczne są również syntetyczne substancje zapachowe, które łatwo wnikają w skórę, gromadzą się w organizmie i mogą być nawet przekazywane z pokolenia na pokolenie (duże ich stężenia odnotowywane są w mleku karmiących matek).
Obok dokładnego sprawdzania etykiet warto dosłownie brać sprawy
w swoje ręce i przygotować sobie własny pachnący, a przede wszystkim naturalny dezodorant na bazie skrobi, sody i oleju kokosowego. Zawarty w naszym kosmetyku olej kokosowy nawilży i ochroni skórę oraz zadziała bakteriobójczo (o jego cudownych właściwościach pisałam tutaj). Soda oczyszczona neutralizuje zapachy, a skrobia ziemniaczana zagęszcza dezodorant i pochłania wilgoć. Kosmetyk jest w pełni naturalny
i pozbawiony substancji mogących źle wpłynąć na naszą skórę, nie brudzi ubrań i jest też bardzo prosty do przygotowania. A gdy już raz zostaniesz Małym Chemikiem (używającym oczywiście tylko naturalnych produktów) ciężko Ci będzie przestać.
Do sporządzenia kosmetyku wystarczy nam:
- olej kokosowy nierafinowany (4 łyżki)
- soda oczyszczona (3 łyżki)
- skrobia ziemniaczana (3 łyżki)
- ulubiony olejek eteryczny – parę kropel (ja używam mieszanki oleju z drzewa różanego i grejpfruta) polecam również olejek z drzewa herbacianego, lawendowy i pomarańczowy.
Olej kokosowy podgrzewamy do płynnej konsystencji i przelewamy do słoika wcześniej wypełnionego mieszanką skrobi i sody. Dodajemy parę kropel olejków eterycznych (wedle uznania) i porządnie mieszamy miksturę, do uzyskania gładkiej konsystencji. Odstawiamy do chłodnego miejsca.
Po paru godzinach dezodorant powinien mieć trwałą konsystencję kremu, który można nakładać palcem. Miękkość dezodorantu może zależeć od temperatury w domu, ponieważ olej kokosowy topi się przy około 25 stopniach – jeżeli jest za miękki, warto wstawić go na chwilę do lodówki.
Dezodorant w każdej chwili można przetopić i kreatywnie dodać więcej skrobi lub innego zapachu z zależności od pomysłu.
Voilà!
Źródła:
https://www.sciencedaily.com/releases/2007/08/070831210302.htm
https://biotechnologia.pl/kosmetologia/artykuly/aluminium-w-antyperspirantach-wzbudza-coraz-wiecej-watpliwosci,1120