Kuchnia chorwacka nie jest specjalnie przyjazna wegetarianom. Chociaż bardzo zróżnicowana (na tę różnorodność na pewno wpłynęła historia kraju, który w różnych okresach znajdował się pod wpływem Włoch, Turcji czy Austro-Węgier.

Racuchy z batata i bananów. Słodkie jak pierwsze dni wakacji i ciepłe jak piasek na rajskiej plaży, te niepozorne wegańskie placuszki zamienią każdy poniedziałek w słoneczną niedzielę. Idealne z polewą z nerkowców i ulubionymi owocami.

Założyciel suprematyzmu, Malewicz podkreślał, że jego sztuka jest sztuką uczuć, nie intelektu. Barwa i układ mają wywoływać określone stany emocjonalne. „Osiem czerwonych prostokątów” zadziwiają prostotą, a jednocześnie wzbudzają niepokój. Kto i dlaczego je tak porzucił? Czy to przypadek, czy dowód na istnienie wyższego porządku?

Z podróży zawsze przynoszę piękne wspomnienia, ale lubię też poszukać kuchennych i kosmetycznych inspiracji. W przypadku Chorwacji, w której Obite Gary spędzały ostatnie wakacje, bez wątpienia zainspirowała mnie oliwa z oliwek nie tylko pyszna, ale też wspaniale zmiękczająca skórę.

Jak bardzo sztuka kulinarna może zbliżyć się do abstrakcji? To teren jeszcze niezbadany, ale my lubimy wyzwania. Oto przed Wami potrawa pełna kontrastów – zimne, gładkie, wilgotne lody i ciepła, szorstka kruszonka. Słodkie i słone. Czarne i białe. Zestawienie zaskakujące, ale nieprzypadkowe. Działa na wszystkie zmysły.

Sezon grzewczy już przed nami, co wiąże się z gorszej jakości powietrzem. Przebywanie na zewnątrz stanie się mniej przyjemne, a miejski smog to wyzwanie dla całego organizmu.

Tartalli, czyli neapolitańskie obwarzanki z grubo mielonym czarnym pieprzem i prażonymi migdałami, to drugi (po pizzy, rzecz jasna!) przysmak, który podbił moje serce podczas niedawnego krótkiego urlopu w stolicy Kampanii.

Truskawki najlepiej smakują saute – bez obróbki termicznej i słodkich dodatków. Jeśli jednak macie ochotę poeksperymentować, zapraszam do wypróbowania dzisiejszej potrawy dnia – truskawek zapiekanych pod kruszonką z granoli.

Wczesna wiosna to intensywny czas dla przyrody: krótki i szalony, pełen nasyconych kolorów, drażniących nosy zapachów i nieoczekiwanych zwrotów pogodowych. Podmyte mżawką, zarumienione pierwszym słońcem pojawiają się też one – nowalijki, a wśród nich mój ukochany czosnek niedźwiedzi.